czwartek, 16 kwietnia 2015

Kocham wiosnę !

Ostatni weekend był niezwykle przyjemny. Cieplutko, słonecznie - po prostu idealnie. Z tej okazji postanowiłam wyjść z domu (jeej!) i porobić trochę zdjęć. Niestety, po ponownym przejrzeniu ich w domu, stwierdziłam że jednak nie są takie super, jak mi się początkowo wydawało.. smutek :( 
Dlatego wpadłam na jakże oryginalny pomysł, żeby przedstawić wam parę rzeczy, które najbardziej kocham w wiośnie, a więc zaczynajmy :

Po pierwsze uwielbiam słońce. Dla mnie jesień/ zima mogłaby nie istnieć. Po prostu nienawidzę, jak jest szaro, pochmurnie i zimno. Jednak gdy po długich, przybijających miesiącach chowania się w kocu przed nieprzyjemnym chłodem wychodzą pierwsze promyki upragnionego słońca, czuję się jakbym właśnie dostała milion $$ Niepodważalną zaletą jest z pewnością to, że w końcu możemy zrzucić z siebie ciepłe kurtki, czapki, szaliki i wskoczyć w przewiewne sukienki oraz spódniczki !




Po drugie możliwość spotkania się ze znajomymi na zewnątrz, pobiegania, jazdy na rowerze i tych wszystkich super rzeczy, z których da się czerpać przyjemność bez myślenia o gorącej herbacie i łóżku. W miastach pojawiają się ciekawe wydarzenia jak na przykład : night skating. (Serdecznie polecam wszystkim, którzy lubią trochę się poruszać. Świetna zabawa ! )

               

Po trzecie - świeże kwiaty. Moimi ulubionymi oraz najbardziej kojarzonymi z wiosną kwiatami są tulipany. Wyglądają przepięknie w wazonie. Ponadto od niedawna bardzo polubiłam goździki. Mam z nimi dość zabawne wspomnienie, więc gdy je widzę od razu na mojej twarzy pojawia się wielki uśmiech. 

Kolejnym plusem są zbliżające się wakacje ! To cieszy nawet największych przeciwników ciepłych dni, których swoją drogą zupełnie nie rozumiem (ale to kwestia sporna i nie zagłębiajmy się w ten temat). Każdy z niecierpliwością odlicza czas do upragnionych 2 miesięcy wolności. Dodatkowo dni stają się dłuższe, co także daje więcej możliwości ^^ 


Mogłabym wymieniać jeszcze wiele, jednak z własnego doświadczenia wiem, że czytanie długich postów nie przypada wielu osobom do gustu. Mam nadzieję, że o niczym ważnym nie zapomniałam. Od razu dodaję, że niektóre zdjęcia są wzięte z internetu :)                                                                                                                                                                                                          Pozdrawiam ! 


czwartek, 9 kwietnia 2015

Kim właściwie jestem?


Eloszka! 
Nazywam się Justyna, mam 17 lat. Mieszkam w Warszawie. 
Kocham muzykę; jest to jedna z najważniejszych sfer mojego życia. Towarzyszy mi praktycznie w większości mojego czasu. Może to dziwne, ale mój humor potrafi się zmienić diametralnie w zależności od danej piosenki... Dodatkowo śpiewam i tańczę, więc czasami zatapiając się we własnym świecie wyglądam co najmniej .. śmiesznie :D
 Kolejną bardzo ważną rzeczą dla mnie jest jedzenie ( obiecuję, że postaram się nie nadużywać tego tematu ! ). Wszyscy moi bliscy o tym wiedzą i często jest to wykorzystywane na niekorzyść mojej sylwetki.
 Taak ,to chyba tyle z konkretów o mnie. Na razie nie będę zdradzała zbyt wiele, bo przecież "apetyt rośnie w miarę jedzenia" ( o ile można to z tym porównać).


Pomysł na założenie bloga przyszedł mi niespodziewanie, właściwie zdecydowałam się na niego dzisiaj.. Chcę spróbować czegoś nowego, a to może być świetna okazja do zrealizowania tego i ogromna przygoda . Uwielbiam eksperymentować! Co do tematyki, nie będzie jednego określonego nurtu. Chcę pisać o wszystkim- własne przemyślenia, ciekawe wyjazdy  itp.. Po prostu to, na co będę miała w danym momencie ochotę.Na razie posty zamierzam dodawać minimum raz w tygodniu.

Jak na razie mam pełno motywacji i bardzo się tym z tego cieszę. Mam nadzieję, że ten stan się utrzyma. Trzymajcie kciuki !